Book Tour: Smocza Krew: Wybraniec - Madalena Marków

Lubię wyzwania czytelnicze, może dlatego zdecydowałam się na mój pierwszy Book Tour. Zorganizowała go Dominika z bloga Zaczytana w fantastyce. Jest to swego rodzaju wyzwanie, ponieważ czytam książkę, którą ktoś wybrał i muszę ją zrecenzować (co w końcu robię ;). Zazwyczaj sama wybieram co czytam i o czym piszę. Jednak gdy dowiedziałam się, że książka będzie z gatunku fantasy - zgodziłam się. U mnie fantastyka ostatnio na okrągło, szczególnie ta polskich autorów, także zacierałam łapki z ciekawości. Nie lubię pisać źle o książkach, które czytałam, wtedy po prostu nie piszę o nich wcale. Ale skoro się zobowiązałam do recenzji to ją napisać trzeba. Postaram się jednak skupić na plusach, których było mało, ale jednak jakieś były.



Zacznę jednak od gorszych stron, żeby szybko zamknąć ten temat. Książka, którą miałam okazję przeczytać to Smocza Krew: Wybraniec, Magdaleny Marków. Lektura niekrótka - 500 stron, okazała się dla mnie nie lada wyzwaniem, chociaż grubsze tomiszcza czytałam w życiu i to całymi seriami. Dlaczego więc nie mogłam dobrnąć do końca? Otóż ktoś zrobił przykrego psikusa autorce i prawdopodobnie zapomniał o korekcie lub zrobił ją po łebkach. Okropne błędy, szczególnie w interpunkcji, odbierały przyjemność z czytania. Poza tym mnóstwo innych literówek, powtórzeń, nielogicznych zdań itp., które nie powinny znaleźć w papierowym wydaniu książki. Ciekawy błąd, który rozłożył mnie na łopatki - dwa razy ten sam rozdział... Serio, ktoś czytał tą książkę przed wydrukowaniem? Ok, koniec narzekania, bo można by to robić przez wiele kolejnych linijek, ale jaki to ma sens. Ponad wszystko zawsze mam szacunek do autora, włożonego w napisanie książki wysiłku, więc skupmy się teraz na plusach.

Pomysł na uniwersum Wybrańca jest ciekawy, chociaż mamy znane już w wielu innych książek, podań i legend postaci: smoki, elfy, jednorożce, tutaj przestawione są w inny, dość interesujący sposób. Do tego wszystko okraszone magią i tajemniczością - fabuła była dość interesująca. Myślę, że gdyby ją trochę dopracować można by mocno wciągnąć czytelnika. Główna postać - Drasan, tytułowy wybraniec, to koleś którego niestety w żaden sposób nie można polubić. Odznacza się powiem straszną głupotą, jak na uczonego  księcia, od małego szkolonego przez wielkiego, mądrego, starego mistrza. Gdyby tak dodać mu jakiś pierwiastek mądrości oraz jakiś zadziorny pazur - może mogłabym go polubić. Galeria pozostałych postaci to ciekawy przekrój mieszkańców tamtejszego świata, brakowało mi jedynie jakiejś większej plastyczności, może jakichś specyficznych cech charakteru, dzięki którym można by było lepiej sobie je wyobrazić, obdarzyć jakimś uczuciem. Niestety obfite kształty, opięte ubranie czy świńskie oczka nie świadczą o osobowości danej postaci. 

Lektura mi się niesamowicie dłużyła na początku, później wkręciłam się i jakoś dotrwałam do końca. Czytanie umilały mi zabawne komentarze osób, które czytały książkę przede mną - dzięki za to, bo nie wiem czy bym ją skończyła. Zakończenie mnie trochę zawiodło, ale podobno mają być dalsze części - może kiedyś zaryzykuję i przeczytam. Chwała autorce za autorskie ilustracje, było w nich coś intrygującego, dopracowałabym jednak je trochę, bo coś mi nie grało w proporcjach. Może to moje przyzwyczajenie do świetnej kreski Babińskiej czy Łaskiego, może przez to mam za duże wymagania. Ale dobre ilustracje na pewno wzbogacają książkę, prawda?

O historii opisanej w książce więcej pisać nie będę, bo ciężko jej nie spoilerować. Czy polecam? Jeśli lubicie wyzwania czytelnicze i macie cierpliwość - tak. Jeśli nie możecie znieść błędów w tekście - nie róbcie tego lub poczekajcie na poprawione wydanie. Błędy zdarzają się wielu, nawet najlepszych wydaniach, ale można je zliczyć na palcach jednej ręki, tutaj niestety dziesięciu rąk by brakło. ;)

Podsumowując ideę Book Tour - ciekawa sprawa, szczególnie podoba mi się czytanie po kimś - inne spostrzeżenie osób, które na pewno dają do myślenia, a ja być może nie wpadałabym na nie. Na pewno wezmę udział w kolejnym jeśli będzie jeszcze okazja. 

A Wy braliście udział kiedyś w Book Tour? Co ciekawego mieliście okazje czytać?


Komentarze

  1. Nigdy nie brałam udziału w takim wyzwaniu, ale przeczytałam w swoim życiu moc książek. Moje okresy zaczytania trwały długo. Były również przerwy, teraz wracam do czytania ponownie, zainspirowały mnie do tego fajne recenzje blogerek.

    OdpowiedzUsuń
  2. Podziwiam za wytrwałość ! :) Tego typu wyzwania są zdecydowanie nie dla mnie, ale to zwyczajnie z braku czasu - nie podołałabym książce, która nie porwie mnie od pierwszych zdań wstępu :) :) Jestem leniwa, po prostu takie treści odkładam "na emeryturę" :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Pierwszy raz słyszę o tym wyzwaniu, świetna sprawa :)

    OdpowiedzUsuń
  4. fajna idea wyzwanie na czytanie.. kurczę dziwię się że książkę wypuszczono z błędami;/ Ja podobnie jak ty nie przerażam się ilością stron i czasem gdy książka w ciąga a oczy bolą aż szkoda odkładać na później jej doczytanie..;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetna recenzja. Fachowa i rzetelna.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja nie brałam jeszcze udziału w book tourze, ale chętnie to nadrobię! :)
    A co do książki - ostatnimi czasy coś mi nie po drodze do takich historii, więc raczej podziękuję. Chyba nie zniosłabym też literówek...

    OdpowiedzUsuń
  7. No nie mów, że tam jakieś plusy znalazłaś :D Czytałam tę... eee... książkę i mało jej nie wyrzuciłam przez okno (pewnie jakby była moja i wydałabym na nią kasę, to napisałabym do wydawnictwa, że mają mi ją zwrócić za taki badziew). Fakt, największym plusem były komentarze poprzednich czytelniczek, też mnie trzymały jakoś przy życiu :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Przyznam, że niezbyt pozytywnie nastrajają do lektury takie recenzje jak ta, a niestety o tej książce przeczytałam już takich trochę, no cóż, przekonam się na własnej skórze, bo również biorę udział w tym Book Tourze, ale za to nie mogę doczekać się komentarzy innych uczestników, coś czuję, że mogą być dobre! :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Dostałam tą książkę i wciąż nie mogę się za nią zabrać. Ale po Twojej recenzji chyba po nią sięgnę

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Kochasz czytać książki? Zarejestruj się i otrzymaj za darmo książkowe nowości!

Czytam i recenzuję na CzytamPierwszy.pl

Popularne posty