Popiel - Witold Jabłoński
Jestem wielką fanką słowiańskich historii, wierzeń, legend, podań, które
są bliskie naszej ojczyźnie. Każdy z nas zna na pewno historię o Lechu,
Kraku, Wandzie i Popielu. Tutaj została ona przedstawiona w trochę
inny, lecz niezwykle fasycynujący sposób, który jest odmienną wersją
wydarzeń znanych nam z legend. To wyjątkowe połączenie słowiańskiej
mitologii z fantastyką.
Świetnie czytało się tę książkę. Historia wciąga od pierwszych stron, a akcja praktycznie nie odpuszcza ani na chwilę. Poznajemy coraz to nowych bohaterów, jest i Madej ze swoimi zbójami, jest okrutna Baba Jaga, która knuje z Popielem. Jest mądry, ale zawzięty król Krak oraz ród Wiślan, rusałek wodnych, które władają w głębinach Wisły. Są odważni synowie Kraka oraz córka Wanda, która w tej wersji opowieści chce być równa najwytrwalszym wojom, być silną i niezależną wojowniczką. Jest i żmij mieszkający w grocie pod Wawelem oraz inne demony i mityczne stwory jak topielce, Leszy czy zaczarowane krwiożercze myszy i szczury. Wszystko to wprowadza niezwykłą atmosferę grozy, czarnej magii oraz tej dobrej, której sprzyjają słowiańskie bóstwa. Młody Piast Kołodziej ostatecznie wypełni przepowiednie i rozprawi się ze złem, lecz nim do tej dojdzie czeka go ciężka przeprawa.
"Popiel"
to fantastyczna historia, lecz zawiera w sobie mnóstwo odwołań do
znanych nam historii z początków istnienia kraju Polan. Myślę, że to
świetna alternatywa dla tych oklepanych już legend, zwykle
przekolorowywanych i przesłodzonych. Autor świetnie połączył je w
całość, opowieść o odwiecznej walce dobra ze złem. Tutaj dobro zwycięża,
lecz nim to się stanie wiele krwi się przeleje w nadwiślańskiej
krainie. Sam Popiel jest postacią złą do szpiku kości, złym
czarnoksiężnikiem, który nie ma litości dla poddanych i chce za wszelką
cenę zniszczyć Kraka i jego potomków. Co się wydarzy w Krakowie i
Gnieźnie oraz w nurtach naszej Wisły - przeczytajcie koniecznie! Świetna
książka, szczególnie dla fanów naszych rodzimych, słowiańskich klimatów
i fantastyki.
Komentarze
Prześlij komentarz