Szwindel - Jakub Ćwiek

Moje pierwsze spotkanie z twórczością Jakuba Ćwieka, już od dawna planowałam wziąć się za jego książki z gatunku fanstastyki (cykl Kłamca chociażby, który również niedługo pojawi się na blogu). Jednak najpierw przyszło mi przeczytać Szwindel czyli kryminał, a jako fankę tego gatunku długo nie trzeba było mnie namawiać. Książka ta opowiada o szajce polskich oszustów, których metody działania śledzimy na kartach opowieści.


"Krąg to artyści przekrętu. Wiedzą, jak za pomocą darmowej kawy wyłudzić z konta kilka tysięcy, jak zgarnąć czynsz i kaucję za wynajęcie nie swojego mieszkania, a także jak ugrać grube pieniądze na lęku przed uchodźcami."

Kryminał w stylu filmów VaBank, Żądło - jeśli lubicie te klimaty książka na pewno Wam przypadnie do gustu. Na początku poznajemy Michała - młodego spadkobiercę słynnego Houdina, który wraz ze swoim wspólnikiem Bosco tworzy od lat krąg oszustów. Przyznam, że trochę na początku gubiłam się w imionach, ponieważ jak to oszuści - używają naprawdę wielu pseudonimów. Ta karuzela postaci przyprawiała o zawrót głowy, ale w pewnym momencie jakoś doszłam do wszystkiego kto jest kim.

Towarzyszymy bohaterom przy małych przekrętach, gdzie zgarniają po parę tysi, a w międzyczasie śledzimy ich przygotowania do dużego skoku, który ma zapewnić oszustom grubą kasę, a Michałowi obiecany spadek. Przyznam, że finał miło mnie zaskoczył - gdy w gre wkraczają najlepsi wśród najlepszych kanciarzy - niczego nie możesz być pewien do końca. Podobało mi się i szczerze powiedziawszy chętnie bym przeczytała coś więcej w tym klimacie.


Książkę czyta się naprawdę szybko, fabuła wciąga, a styl jest przyjemny dla czytelnika. W międzyczasie aktualnych wydarzeń są wplecione wątki, które zdarzyły się później (skutki), które trochę wybijały z wątku, na szczęście były dość krótkie. Pod koniec opowieści wszystko układa się w całość, więc dochodzimy to tego co i jak. Dobre było to, że do końca nie wiemy jak się historia skończy, ba! Nawet nic na to nie wskazuje - przynajmniej ja się nie doszukałam. 

"Prawdziwe numery czy też, jak podobno mówią o nich ludzie kręgu , Szwindle, wymagają szeregu Przygrywek, zbierania funduszy, ćwiczenia. I nieważne, czy skok mały, czy duży - zawsze w oprawie jarmarcznego teatrzyku."

Jeśli jesteście fanami niebanalnych kryminałów, jestescie ciekawi jakie sposoby mają oszuści aby kantować nas zwykłych śmiertelników i jakie konsekwencje mają ich działania - zapraszam do lektury Szwindla.

Komentarze

  1. Odpowiedzi
    1. Jest zatem okazja na kolejne spotkanie z jego nową książką 😉

      Usuń
  2. Nigdy nie czytałam twórczości tego autora, jednak po Twojej recenzji to zmienię, bo zapowiada się bardzo ciekawie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że Cię zachęcałam do lektury 😁

      Usuń
  3. Akurat dziś wpadł mi w oko tekst autora na temat tego, że tę książkę można znaleźć na portalu "chomik" i przeczytać sobie "za darmo"... zaciekawiło mnie jego podejście do sprawy piractwa, bo zamiast biadolić na tych złych piratów, wyliczył dokładnie ile czasu, wysiłku, pieniędzy i życia poświęcił na powstanie "Szwindla". Ciekawe, polecam! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Również czytałam i zgadzam się z autorem. Myślę, że wiele osób powinno przeczytać ten artykuł.

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. Opis bardzo zachęca, może jednak się skusisz 😉

      Usuń
  5. Fajna książka dla dzieciaków na wakacje:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj dzieciom bym nie polecała, chyba że tym starszym.

      Usuń
  6. Nie czytałam żadnej jego książki, chyba czas nadrobić.

    OdpowiedzUsuń
  7. lubię Cwieka za fantastykę, za kryminałami nie przepadam ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja właśnie się zabieram za jego fantastykę 😉

      Usuń
  8. Brzmi bardzo zachęcająco :) chyba idealna lektura dla mnie na wakacje.

    OdpowiedzUsuń
  9. Vabank byl by ulubionym filnem z czasow dzieciństwa! A intryguje mnie, co ci najlepsi kanciarze szykuja! Zdecydowanie cos dla mnie, chetnie cchetnie przeczytam! 🙂

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie moje klimaty niestety. Zabieram się za czytanie Gry o Tron wreszcie. Boże, jak to wciąga!

    OdpowiedzUsuń
  11. Nigdy nie czytałam kryminałów ale myślę, że do wszystkiego sie dojrzewa w swoim czasie :) I czuję że mój czas na kryminały nadchodzi :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie wiem jak to się stało, ale nigdy nie czytałam nic Ćwieka 🤪 Ale na tę książkę się czaję, mój cel na najbliższy czas!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Kochasz czytać książki? Zarejestruj się i otrzymaj za darmo książkowe nowości!

Czytam i recenzuję na CzytamPierwszy.pl

Popularne posty