Elegantki, trucicielki i inne ziółka - Adrienne Barman
Cudownie ilustrowany, prawdziwie wyjątkowy atlas roślin! Tych, które
spotykami na codzień oraz tych zupełnie nam nieznanych. Książka
podzielona jest na krótkie działy tematyczne, mamy tutaj rośliny
lecznicze czy mięsożerne, rośliny o konkretnych kolorach czy występujące
tylko na danych kontynentach oraz mnóstwo innych kategorii, które
naprawdę ułatwią zapamiętanie dziecku poszczególnych gatunków.
Nie lada
gratka dla małego wielbiciela roślinności czy dopiero tego
początkującego, albo po prostu każdego ciekawego świata dzieciaka. I nie
tylko! Jako dorosła osoba, która z botaniką miała i ma trochę wspólnego
byłam zachwycona tym atlasem roślin, sama dowiedziałam się czegoś
nowego i ciekawego. Ilość barw w tej książce przyprawia o zawrót głowy,
do tego zawiera mnóstwo zabawnych komentarzy i rysunków, przy których
zatracicie się na długi czas.
Co urzekło mnie pierwsze w tej książce - jest to pozycja dedykowana młodszym odbiorcom, ale jakże wyjątkowa i inna niż wszystkie. Cieszę się, że powstała, ponieważ naprawdę zainteresowała mojego syna (i przy okazji pół rodziny!). Jakaż była nasza radość, kiedy na dość realistycznie oddających cechy poszczególnych roślin rysunkach, udało się odnaleźć te znane nam z własnego ogródka, spacerów po lesie czy innych odwiedzanych miejsach. Ciekawe informacje o nietypowych gatunkach dały naprawdę świetny przyczynek do dalszych poszukiwań i odkrywania informacji na ich temat w innych źródłach. Nie ma nic lepszego niż zaszczepienie ciekawości i tej radości w odkrywaniu nowego - szczególnie teraz.
Klasyfikacja roślin jakże nietypowa i nieoczywista, a przy tym zabawna, autorka naprawdę nas zaskoczyła i to bardzo pozytwynie. Z chęcią sięgniemy po inne tomy z tej serii, bo naprawdę warto.
Jeśli szukacie czegoś dla fana roślin, albo chcecie zainteresować kogoś roślinnością, a może chcecie sobie zrobić przyjemny prezent - niech nie zabraknie i tej pozycji na Waszych półkach (nie tylko Waszych dzieci).
Mnie od dziecka mega kręcą takie książki i liczę na to, że młodsze pokolenia też. Pamiętam jak byłam mała i robiłam swój zielnik, właśnie szukając informacji o roślinach. 😊 Ekstra prezent na dziecka i super, że spodobał się Twojemu synkowi. ❤
OdpowiedzUsuńJa chyba zasuszałam różne kwiaty, ale to było już tak dawno temu :)
UsuńTeż robiłam swój zielnik w dzieciństwie, a potem na studiach, świetna sprawa! :D
UsuńSama z chęcią bym się z tą publikacją zapoznała, coś innego.
OdpowiedzUsuńDokładnie to samo pomyślałam, gdy ją zobaczyłam po raz pierwszy :)
UsuńUwielbiam tego typu publikację, dlatego z chęcią i ogromna ciekawością zajrzała bym do środka. 😉
OdpowiedzUsuńKoniecznie, środek jeszcze ciekawszy niż okładka! ;)
UsuńWspaniała książka, myślę że mogłabym ją sprezentować mojej mamie
OdpowiedzUsuńJeśli tylko ma takie upodobania to będzie trafiony prezent. :)
UsuńŚwietna książka, sama bym z chęcią zajrzała :)
OdpowiedzUsuńPolecam jak najbardziej, gdy już zajrzysz przepadniesz na długi czas ;)
UsuńSama chętnie sięgnę po książkę, zawsze lubię dowiadywać się czegoś nowego. :)
OdpowiedzUsuńCałe życie się uczymy, nawet ja dowiedziałam się mnóstwa ciekawych rzeczy. :)
UsuńZapowiada się bardzo ciekawie, może to będzie miła odmiana od książeczek o zwierzętach
OdpowiedzUsuń