Instituto Espanol Nawilżający Żel Pod Prysznic z Aloesem

Na tapecie kolejny kosmetyk z aloesem. W ramach akcji na stronie Ambasadorka Kosmetyczna otrzymałam do wypróbowania nawilżający żel pod prysznic z aloesem w małym, podróżnym formacie 100 ml. 



Niestety nie jest to kosmetyk naturalny, jak wydaje się gdy spojrzymy na opakowanie. A czy nadaje się dla całej rodziny - patrząc na skład niekoniecznie dla wrażliwej skóry dzieci czy dla kobiet w ciąży. Na poniższym zdjęciu zobaczcie skład kosmetyku.

 
Żel ma dość gęstą konsystencję, a kolor lekko zielony - jak dla mnie mógłby nie mieć wcale koloru. To samo z zapachem - kojarzy mi się raczej ze środkami czystości niż kosmetykiem, szczególnie aloesowym.  Podczas mycia żel ładnie się rozprowadza, delikatnie pieni. Jest dość wydajny. Jak sprawdził się kosmetyk na mojej skórze? Rzeczywiście po kąpieli mogłam odczuć efekt nawilżenia, mimo zawartości SLS, które moje ciało nawet toleruje. Jednak na dłuższą metę staram się unikać drażniących pieniaczy. Oprócz nawilżenia zaobserwowałam poprawę ujędrnienia skóry. Skóra nie swędziała ani w trakcie, ani po kąpieli. Myślę, że kosmetyk ten miałby potencjał, jeśli by zrezygnować ze sztucznych zapachów i kolorów oraz substancji chemicznych. Kosmetyki na bazie aloesu teraz robią furrorę dzięki naturalnym właściwościom tej dobroczynnej rośliny.

Komentarze

  1. To tak troszkę aloes zamęczony :( Ogólnie jego właściwości są nietrwałe po ścięciu łodygi - może stąd te utrwalacze?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś musi być, ale po co farbować i perfumować - zapach jest dość drażniący - wolałabym już bez lub ziołowy.

      Usuń
  2. Opakowanie kusi do zakupu, lecz wgłębiając się niestety szału nie ma wg składu, a szkoda... Bo robiłby konkurencję...
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety opakowanie dość mylące, bo sprawia wrażenie, że kosmetyk jest naturalny - w rzeczywistości nim nie jest.

      Usuń
  3. Ciekawy produkt.
    Szkoda, że w pełni nie spełnia Twoich oczekiwań.
    Muszę się zgodzić, iż w swoim składzie ma za dużo "ulepszaczy".

    Obserwujemy? Daj znać u mnie.
    Pozdrawiam!

    lublins.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ciekawy produkt, jednak jego skład myślę, że nie spełniłby oczekiwań wielu osób.
    z-pasja-w-obiektywie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie - coraz więcej osób zwraca uwagę na skład - aby był jak najbardziej naturalny.

      Usuń
  5. Szkoda, że nie ma lepszego składu :(

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Kochasz czytać książki? Zarejestruj się i otrzymaj za darmo książkowe nowości!

Czytam i recenzuję na CzytamPierwszy.pl

Popularne posty