Kłamca 2.8. Papież sztuk - Jakub Ćwiek

Kiedy myślisz, że Kłamca niczym nowym cię nie zaskoczy pojawia się Papież Sztuk, czyli 2.8 część cyklu. Zdecydowanie różni się od innych książek w serii, ponieważ w całości poświęcona jest jednej historii, a w poprzednich tomach było kilka opowiadań. Niech Was to nie zmyli - ta powieść jest pełna niespodzianek i nie mówię tu tylko o nagłych zwrotach akcji.


Zacznę może od końca, bo tam znajdziemy opisaną przez autora historię Kłamcy - jak to wszystko się zaczęło. Bardzo miły akcent szczególnie dla nowych czytelników, takich jak ja, którzy dopiero niedawno odkryli tą serię. 

W tym tomie obserwujemy narodziny nowego boga, do którego powstania - trochę niechcący, ale za to w jakim stylu (oraz z poczuciem humoru) - przyczynił się nie kto inny jak Loki. Jak teraz odkręcić ten wariacki, nowy kult i powstrzymać zwariowane bóstwo, rosnące w siłę z dnia na dzień. Wszystko to za sprawą pewnego serialu, który ma tak wielu zwolenników, a wręcz wyznawców, którzy uwielbiają Dezyderiusza Crane'a. Co za zakręcona historia! Kłamca musi się nieźle nagimnastykować, aby posprzątać ten bajzel i nie podpaść skrzydlatym.

"To ostatni, pożegnalny prezent od Crane'a. Widzowie, odbiorcy. Wyimaginowani decydenci każdej popkulturowej historii. Ci, którzy głosują portfelem, komenatrzami w internecie i kciukami uniesionymi w dół. (...) Czy istnieje ktoś większy, ważniejszy niż Bóg archaniołów? Czy można było sobie kogoś takiego stworzyć?"

Jeśli chodzi o Dezyderiusza czyli wspomnianego neoboga - co za irytująca postać! Te jego wewnętrzne narracje i rozmowy ze samym sobą - koleś ma naprawdę nierówno pod sufitem. Człowiek ma ochotę go zatłuc od pierwszych stron. ;) Na szczęście Loki i jego świta w postaci Erosa i Bachusa są jak zwykle w świetnej formie, nie dadzą czytelnikowi się nudzić. 

"Ale tacy już są ludzie, najpierw słuchają co drugiego słowa, a potem wanna z lodem i blizna w miejscu nerki."

Nie chcę psuć zabawy i spoilerować jeśli chodzi o niespodzianki w tym tomie, ale o kilku ciekawostkach muszę wspomnieć. Powieść ta zmusi was trochę do kartkowania, taka interaktywna zabawa. Kolejna rzecz - to co widać na pierwszy rzut oka, to świetny komiks z wydarzeniami z książki. Poza tym wspaniałe ilustracje do bajki opowiadanej przez Bachusa wykonane przez moją ulubioną Magdalenę Babińską! 

Czytam Pierwszy

Komentarze

  1. Nie znam tej książki ani tej serii ale Twoja recenzja sprawia, że chciałoby się po nią sięgnąć i poznać tą historię. Być może za jakiś czas ją przeczytam, ale teraz będę czytać "Carrie" Kinga. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To również świetna książka, miłej lektury :)

      Usuń
  2. Ciekawa propozycja, chociaż ostatnio sięgam głównie po pozycje związane z marketingiem i moją pracą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasem warto poszukać jakiejś ciekawej odskoczni ;)

      Usuń
  3. Nigdy nie słyszałam o tej serii :( muszę więc nadrobić zaległości. Twój wpis bardzo mnie zachęcił do tego

    OdpowiedzUsuń
  4. Chyba nie do końca moje klimaty

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak dla mnie to trochę za bardzo pomieszane i choć lubię podobne klimaty to chyba bardziej w kinowej wersji. Bardzo ciekawa recenzja.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mogłoby się tak wydawać, ale ostatecznie wyszło coś naprawdę ciekawego :D

      Usuń
  6. Dawno już nie czytałam tego typu książek.

    OdpowiedzUsuń
  7. Coś innego jak dla mnie...ale po recenzji jestem zdecydowana sięgnąć po tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie kojarzę tej serii. Najśmieszniejsze, że postać na okładce przypomina mi Thora :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Słyszałam o tym autorze i serii, ale nie zajrzałam do żadnego tomu. Tu zaciekawiła mnie informacja o interaktywności.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze to coś innego niż zwykle to bywa w książkach :D

      Usuń
  10. Z Ćwiekiem jest do tyłu na całego, może niedługo uda mi się to zmienić!

    OdpowiedzUsuń
  11. ja to jestem w totalnie innych klimatach :) ale jeśli przypadek wpadnie mi w ręce to wypozyczę

    OdpowiedzUsuń
  12. Słyszałam o autorze, ale nie miałam jeszcze okazji czytać. Może kiedyś się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  13. Słyszałam , ale człowiek taki zbiegany że nie nadąża z nowościami :-)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Kochasz czytać książki? Zarejestruj się i otrzymaj za darmo książkowe nowości!

Czytam i recenzuję na CzytamPierwszy.pl

Popularne posty