Kroniki Jaaru. Księga Luster - Adam Faber
Kroniki Jaaru. Wreszcie! Tyle czasu odkładałam lekturę tej serii... Wreszcie nadeszła ta wiekopomna chwila, luty 2020 - ten miesiąc upłynie mi i Wam pod znakiem Kronik Jaaru, bowiem zagości tu cała seria. Jeśli chodzi o wygląd książki, to jestem książkową sroką - nie mogę przejść obojętnie obok pięknych wydań. Do tego heksalogia, aż 6 tomów w cudownej oprawie. Czy mogłam im odmówić? Nigdy! Jakie to szczęście kiedy okazuje się, że wnętrze jest równie dobre, co zawartość. Kto bowiem nie lubi zanurzyć się w magicznym świecie i zapomnieć o szarej rzeczywistości?
Księga Luster to pierwszy tom serii Kroniki Jaaru, która opowiada o losach nastoletniej czarownicy Kate. Ten tom to wprowadzenie do magicznego świata Jaaru, czarowic i ferów oraz innych zaczarowanych stworzeń. Myślę, że fani Harrego Pottera oraz innych książek o podobnej tematyce powinni być zainteresowani. Jest to książka polecana młodzieży, w końcu główna bohaterka ma siedemnaście lat - ale nie sugerujcie się tym. Ja jestem tego najlepszym przykładem, chociaż swoje naście miałam już wieeeele lat temu. ;)
Kate Hallander mieszka w Londynie ze swoją ciotką Hilleną, wiedzie zwykłe życie nastolatki. Pewnego dnia wszystko zmienia się diametralnie, kiedy dostaje od znajomej ciotki Księgę Luster. Kate odkrywa, że poza światem który zna, istnieje również magiczna kraina Jaaru, natomiast ona sama (i nie tylko!) jest czarownicą. Wszystko byłoby dobrze, jednak nie zdąży nawet pogodzić się w tą myślą, ponieważ zostaje wciągnięta w wir niebezpiecznych wydarzeń. Jako niedoświadczona wiedźma będzie musiała zdać się na swoje wrodzone umiejętności, o których do niedawna nie miała pojęcia. Jakże żałuje, że nikt z bliskich wcześniej nie wyznał jej prawdy! W innych magicznych rodzinach dzieci szkolą się na czarodziejów od małego, a ona będzie miała naprawdę niewiele czasu aby nadrobić zaległości. Zło bowiem czyha za rogiem i obrało sobie ją za cel.
Kate zdecydowanie da się lubić. Nie jest jakąś głupią gąską, ma wiele sprytu i przede wszystkim odwagi. Nagle wszystko zwala jej się na głowę, ale nie poddaje się i stawia temu wyzwaniu czoła. W książce poznajemy również jej fera - Fiona, który jest przewodnikiem naszej czarownicy po cudownych zakamarkach Jaaru. Zdecydowanie ta kraina zachwyca! Fery i ferinie to jej mieszkańcy, ale również można spokać tu niezwykłe zwierzęta, takie jak jednorożce, a także niebezpieczne namhajdy w postaci likantusów. Jednak prawdziwe niebezpieczeństwo ma tak naprawdę ludzką, tudzież elfią twarz. Erato, podstępna elfka, szykuje zasadzkę na młodę wiedźmę. Rozpoczyna się walka na śmierć i życie...
Księgę Luster czyta się przyjemnie, zatapiamy się w magicznej krainie po same uszy i trudno się oderwać. Bardzo polubiłam większość postaci, mam nadzieję, że dowiem się o nich więcej w kolejnych tomach. Miło spędza się czas w towarzystwie Kate i Fiona w krainie Jaaru!
Nie znam tej książki ale brzmi ciekawie :)
OdpowiedzUsuńTo chyba propozycja dla nastolatek?
OdpowiedzUsuńPowieść w sam raz dla nastoletnich czytelników, choć i dorośli czasami powinni odnależć w sobje ten magiczny pierwiastek :)
OdpowiedzUsuńO tej serii słyszałam naprawdę sporo bardzo dobrych opinii, ale jakoś sama ciągle tytuł omijam w planach czytelniczych. ;)
OdpowiedzUsuńMam podobnie. Myślałam nad lekturá tej serii. Zachęciły mnie do tego nie tylko recenzję, ale i videorecenzje na YT. Aczkolwiek nigdy nie byłam fanką fantasy, tak ta wzbudziła moje zainteresowanie.
Usuńto coś dla mnie, muszę koniecznie przeczytać
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawie. Miłej lektury kolejnych tomów życzę.
OdpowiedzUsuńSłyszałam wiele pozytywów na temat tej książki. Posiadam ją na swojej półce, ale jeszcze nie miałam okazji przeczytać :)
OdpowiedzUsuńWidzę ,że będzie cały cykl książek, dla miłośników tego typu na pewno ciekawa...
OdpowiedzUsuńCiekawa pozycja, szkoda że nie mam nastolatka w domu. Wiem jednak komu mogę ją polecić
OdpowiedzUsuńWygląda na ciekawą książkę. Może się za nią wezmę w wolnej chwili.
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam już wszystkie tomy i seria jest warta zapoznania się z nią.
OdpowiedzUsuńFantastyka jednak nie jest dla mnie. Zdecydowanie bardziej wolę kryminały :)
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że ja nie byłam nią zachwycona, chociaż zdecydowanie uważam, że im dalej tym książki z tego cyklu są lepsze (więc wierzę, że czeka Cię sporo radochy z lektury! ;)) aczkolwiek ostatni tom jeszcze przede mną. ;) Drażniły mnie jednak ewidentne podobieństwa do Harry'ego Pottera. Momentami zbyt duże podobieństwa.
OdpowiedzUsuńTo prawda, sporo radochy miałam podczas lektury serii, ale przyznam, że Kroniki Jaaru mają coś w sobie, co mnie bardzo wciągnęło, z tomu na tom coraz bardziej. Może to ta magia Jaaru, może wykreowany przez autora świat? Koniec Ery to najbardziej emocjonująca część, polecam przeczytać!
UsuńSerię podsunę mojej córce pod rozwagę, powinny wciągnąć ją te opowieści, klimaty, w których lubi się obracać.
OdpowiedzUsuń